facebook english

Prasa o Nas

Wiosna w garniturze - Outsourcing&More, wydanie nr 3/2015 (maj/czerwiec)

Wiosna w garniturze - Outsourcing&More, wydanie nr 3/2015 (maj/czerwiec)

Tegoroczna wiosna początkowo wystawiała nas do wiatru, ale teraz już chyba przyszła na dobre. Ciężkie ubrania jesienno-zimowe można śmiało przesunąć w głąb szafy. Nie jesteśmy już zdani na barwy i wzory „odporne” na błoto i deszcz – do brązowej pepitki czy szarego melanżu wrócimy za pół roku.

Warto skorzystać z żywszej palety barw, zwłaszcza, jeśli w pracy nie obowiązuje nas ścisły dress code. Stonowane zielenie, róże, błękity i beże, wcale nie muszą wyglądać nieprofesjonalnie. Ci natomiast, od których wymaga się noszenia garnituru, dobrze zrobią, zawczasu myśląc o jego letniej wersji.

Noszenie garnituru w ciepłe dni zazwyczaj kojarzy się z potem i upiornym gorącem, ale tak być nie musi. Wystarczy podpatrzeć rozwiązania stosowane przez Włochów, którzy przez połowę roku muszą znosić upały, a jednak znani są z elegancji. Z roku na rok garnitury sezonowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Doceniają je także moi klienci. Oczywiście garnitur „całoroczny”, najbardziej formalny, każdy powinien mieć w szafie, ale wiadomo, że w zimie cieplej będzie w grubej flaneli.

Tkaniny wiosenno-letnie są u nas mniej popularne. Warto wiedzieć, że do dyspozycji mamy nie tylko nieformalny len czy bawełnę – równie dobrze może się sprawdzić... wełna. O przeznaczeniu tkaniny na garnitur letni decyduje przede wszystkim jej splot, hydroskopijność (zdolność do wchłaniania wilgoci) oraz przepuszczalność powietrza.

Tam, gdzie obowiązuje ściślejszy dress code, mamy do dyspozycji ciemne tkaniny z wełny owczej i moheru. Uwielbiane przez Włochów luźne sploty, typu fresco czy tropik, zapewniają spory komfort. Taki materiał jest też stosunkowo elegancki, dopiero z bliska widać, że stoi na niższym szczeblu formalności niż gładka wełna czesankowa. Urozmaiceniem w przypadku zestawów nieco mniej formalnych może być tkanina o nazwie solaro. Jeszcze większy wybór oferuje letni styl casual, tradycyjnie oparty na najprostszych surowcach. Len i bawełna są wprawdzie podatne na zagniecenia, ale to wpisuje się w styl ubrań noszonych w upały.

Najbardziej polecanym przeze mnie typem marynarki letniej jest jednorzędówka na dwa guziki z nakładanymi kieszeniami bocznymi i dwoma rozcięciami po bokach. Najczęściej szyję ten fason bez usztywnień, wkładów barkowych, bez podszewki na plecach marynarki. Odpowiednia tkanina i krój, naturalne rogowe lub perłowe guziki sprawią, że poczujemy satysfakcję z noszenia marynarki – nawet latem. Należy tylko pamiętać, że wszystkie pozostałe części garderoby, zwłaszcza koszula, powinny być wykonane z naturalnych materiałów o szerokich splotach.

opinie o atelier

  • Macaroni Tomato

    Pracując z nim mam poczucie bezpieczeństwa, pewnej ręki i efektu zgodnego z oczekiwaniami. W moich doświadczeniach bespoke ten spokój to rzecz rzadka. Dreszczyk emocji czasem jest zaletą, ale najczęściej wadą.

    PRZECZYTAJ CALY WPIS
  • Szarmant

    Piotr to pierwszy fachowiec, któremu udało się rozpracować moją sylwetkę. Dobry krawiec to tak samo jak dobry lekarz – gdzieś są, ale trudno ich znaleźć.

    PRZECZYTAJ CALY WPIS
  • Szarmant

    Bede powtarzal jak mantre, ze kazde kolejne zamówienie u krawca powinno byc lepsze od poprzedniego. Czynnik ludzki i doswiadczenie maja czesto kluczowe znaczenie w szyciu miarowym. Tym razem wszystko zagralo dobrze.

    PRZECZYTAJ CALY WPIS
  • PRZECZYTAJ CALY WPIS